piątek, 31 stycznia 2014

Świeżutki manicure żelowy w połączeniu z hybrydą w kolorach letnich :)

Hej dziewczyny ! :D
 Dziś trochę o wykonaniu mojego mani żelowego z hybrydą w kolorze cukierkowego różu i mięty :):) 
Wszystko co potrzebne jest do wykonania to:
  1. lampa UV
  2. żel Clear, ja zakupiłam 15ml na stronie www.allepaznokcie.pl
  3. Płyn do dezynfekcji skóry i narzędzi
  4. Kopytko aby odepchnąć skórki
  5. Szablon bądź tipsy w zależnosci od tego jaki efekt chcemy uzyskać. Żele ładniej wyglądają na szablonie-naturalnie, na tipsie-sztucznie.

  6. Jeśli używacie tipsów to potrzebny będzie klej oraz Gilotyna
  7. Primer kwasowy bądź bezkwasowy
  8. Polerka
  9. Pilniki  do zmatowienia żelu oraz do nadania kształtu:może tu być migdałek kwadrat,okrągło bądź półokrągło.
  10. Pędzelek do nakładania żelu, zakupiłam z naturalnego czerwonego włosia kuny. :)
  11. Waciki bezpyłowe
  12. Cleaner do odłuszczenia płytki i przemywania każdej warstwy żelu po wycięgnięciu z lampy
  13. Oliwka do skórek i paznokci
  14. Ozdoby jakie tylko chcecie! :))
  15. Jeśli zakładacie na żel hybrydę to potrzebujecie dodatkowo bazę, lakier w wybranym kolorze, top ;)
Do zrobienia serduszek użyłam sondę i zrobiłam dwie kropeczki obok siebie w wybranych miejscach na hybrydzie oraz uformowałam igłą. ;))
Na środkowy palec nakleiłam perełkę w kolorze jasnego różu.
Resztę paznokci pokryłam lakierem w kolorze mięty. 
I jak wam się podoba?? :)) Jeśli macie jakieś pytania odnośnie wykonania to piszcie w komentarzach, chętnie odpowiem ;)











poniedziałek, 27 stycznia 2014

DiY na ''kosmetyczkę'' i przechowywanie pędzli ;)

Hej ;)

Dziś trochę o wszystkim ;)
Szykuję ten post od dłuższego czasu i w końcu udaje mi się go pisać. Chciałam Wam pokazać kilka zdjęć z moim pomysłem na przechowywanie kosmetyków które ciągle nie mogły znaleźć pudła dla siebie oraz ulokowanie pędzli tak abym mogła je mieć zawsze pod ręką. ;)Postanowiłam więc wykorzystać jakoś kartonik po cieniach Sephora i przerobiłam go na ''kosmetyczke'' na moje skarby. A także pomarańczowy świecznik a w nim moje ukochane pędzle ;)



Przy pudełku odcięłam tylko jego wierzch bo stwierdziłam że po co mam je zamykać skoro i tak codziennie coś z niego wyciągam i używam?;)Tak jest praktyczniej i dużo wygodniej. ;D W środku porobiłam przegródki z kartonu i obkleiłam je papierem dekoracyjnym aby ładniej wyglądało. Jak narazie nie stać mnie na kuferek ale napewno kiedyś zainwestuję. 

Do świecznika wsypałam czerwone perełki żeby moje pędzle mogły być w nim stabilne i nie ocierały się o brzegi. Myślę że to dobre rozwiązanie dla osób które lubią mieć pod ręką coś czego używają czasami kilka razy dziennie.

I jak wam się podoba?? ;) Bo mnie bardzo. ;D


A także mój wczorajszy makijaż który tworzyłam przez ok. godzinę ! ;D
Użyłam do niego Cieni Manhattan Miss Right 53T














Uwielbiam fiolet <3 a Wy jaki lubicie najbardziej kolor cieni i jakich firm?? Ja myślę ze cienie Manhattan to jedne z lepszych, mają świetny pigment, cudownie się nakładają  oraz rozcierają ;)
Wczoraj własnie złozylam zamówienie na stronie www.e-zebra.pl na kilka ciekawych kosmetyków z tej firmy. Koszt naprawde był mega tani. ;)
Ale o tym już niedługo... :)


I na koniec mój sobotni Manicure ...
Uzyte lakiery i przyrządy to:
patyczek do odpychania skórek
cążki Ewa Schmitt
 pilnik Rendezvous
polerka Rendezvous
lakiery: 
wrzosowy od Wibo, nie ma na nim niestety numerka :(
Lemax biały lakier do zdobienia
Mariza lakier do zdobienia z kolorowym drobinkami w srebrze którego zbyt nie widać.
Topcoat Essence
Cleaner

Oraz Oliwka o zapachu owoców tropikalnych, posmarowałam nią skórki wokoło paznokci i dokładnie wtarłam.





Wykonanie:
Pierwsze co to wypiłowałam paznokcie na półokrągło bo narazie odrastają i nie chce ich zbytnio skracać.
Następnie wymoczyłam  skórki i przy pomocy drewnianego patyczka je odepchnęłam i dokładnie wycięłam cążkami. Potem zaczęłam je polerować i lekko matowić. Odtłuściłam lekko cleanerem do hybrydów i wzięłam się za malowanie. Najpierw jedna warstwa lakieru Wibo, po wyschnięciu druga. Gdy lakier porządnie wyschnął użyłam białego i zrobiłam paseczki wzdłuż płytki paznokcia od góry do dołu, przestrzenie między białymi kreskami uzupełniłam drobinkami od Marizy. Po całkowiym wyschnięciu mojego wzoru nałożyłam Top od Essence i gotowe! ;)

Mam nadzieję że komuś sie spodoba któryś pomysł z tego posta i skorzystacie z niego! ;))

A wy jakie wzory najczęśniej robicie?? Może dostanę od Was jakieś ciekawe wskazówki ?;)
Będę wdzięczna za podpowiedzi.


Miłego Wieczoru, A.

sobota, 25 stycznia 2014

Peeling kawitacyjny, czyli co i jak ? ;)

Dzień doberek ;)

Piękny dzień, za oknami słonko świeci i przy okazji mróz na dworze.

Plusem wczorajszego dnia było to, że koleżanka na zajęciach z kosmetologii pielęgnacyjnej zrobiła mi peeling kawitacyjny. Wiecie na czym polega ten zabieg? Jesli nie to krótka notka na ten temat dla zainteresowanych:
Kawitacja to oczyszczanie skóry twarzy przez wprowadzenie ultradźwiękami.




Plusy wykonania takiego zabiegu to:
-mechaniczne złuszczanie naskórka bez żadnego bólu, wręcz przeciwnie jest to bardzo przyjemne ;)
-wibracje ultradźwiękami wzbogacone są o mikromasaż
-poprawia też krążenie i dotlenia skórę
-przeznaczony jest też dla osób które nie mogę skorzystać z oczyszczania manualnego
-jeśli jesteście studentkami z kosmetologii możecie co jakiś czas skorzystać z tak przyjemnego zabiegu za darmo, czyż to nie wspaniałe?;)
Sposób wykonania kawitacji:
Przed przystąpieniem do zabiegu nalezy dokładnie zdezynfekować szpatułkę.Następnie wykonać dokładny demakijaż twarzy i dekoltu z użyciem mleczka kosmetycznego bądź płynu miceralnego. Zabieramy się za peeling->rozprowadza się ultradźwięki na skórze za pomocą szpatułki, należy pamiętać o tym że ultradźwięki działają wtedy gdy skóra jest zwilżona więc warto przed kontaktem skóry twarzy ze szpatułką przemywać ją co kilka sekund wacikiem nasączonym tonikiem.
Po peelingu kawitacyjnym należy nałożyć na twarz maskę w kremie bądź algową, ja skorzystałam z maski o zapachu arbuza z Bielendy :)
Na koniec wklepać krem i gotowe !








Kilka zdjęć z internetu ponieważ leżąć nie byłam w stanie zrobić własnych :P

A zalety tego zabiegu to oczywiście:
  1. skóra jest dokładnie oczyszczona
  2. usuwa martwy naskórek oraz nadmiar sebum
  3. poprawia strukturę blizn oraz mikrokrążenie
  4. wspomaga produkcję kolagenu
  5. regeneruje, rozjaśnia przebarwienia

Najważniejsze p-wskazania do zabiegu to:
-ciąża
-niewydolność krążenia
-osteoporoza
-aparat stały na zębach


Zaznaczam że wszystko tu opisane nie jest wzięte z internetu ale z mojej wiedzy na ten temat którą uwielbiam czerpać na takich ciekawych zajęciach<3

środa, 22 stycznia 2014

Poranna Nuda

Hej dziewczyny !

Dziś o skromnym makijażu z niebieskim akcentem na powiece ;)


Niestety nie udało mi się skręcić tutorialu krok po kroku a szkoda, ale niebawem nadrobie w tym zaległości.
Niedługo wybieram się na zajęcia i zdążyłam cyknąć kilka fotek tego skromnego make-up. 

Krótki opis:
Najpierw krem z Bielendy który idealnie nadaje sie jako baza pod makijaż, następnie korektor (na wypryski, pod oczy i na powiekę, i wokół nosa).Fluid AA no.2, next-niebieski liner z palety Sephora i zrobienie prawie idealnej kreski... tusz serum do rzęs Eveline, Mascara Wibo extreme lashes, wykończenie makijażu przez użycie sypkiego pudru Hean, nałożyłam go wzdłuż kości żuchwy oraz lekko na nos oraz Kulki brązujące na kości policzkowe od Avon. Na koniec baza na usta i błyszczyk w kolorze malinowym sephora. To by było na tyle ;)



A oto kilka fotek ;)



A wy jakiego koloru najczęściej używacie liner? ;) ja uwielbiam od jakiegoś czasu ten głeboki niebieski <3 jest boski ;)
Jeśli macie jakieś pytania co do użytych kosmetyków, techniki nakładania proszę pisać w komentarzach.
Buźkaa ;**

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Zielono ;)

Mam jeszcze chwilkę czasu przed zajęciami więc szybko skrobię pościka ;DD
nie za aktywnie tu?;> haha ;) ostatnio potrafie przesiadywać godzinami na laptopie i czytać znane blogi dodawać posty u siebie śledzić pchli targ ;)
A oto efekty dzisiejszego makijażu na zajęcia ;)

wszystkie użyte kosmetyki ;)
  • podkład AA ten co zawsze
  • korektor 4in1 Wibo
  • puder sypki Hean
  • róż do policzków Mariza
  • biały perłowy cień Lovely
  • czarna kredka NYC
  • biała kredka Miyo
  • serum do rzęs Eveline
  • tusz do rzęs Lovely Pump up
  • Błyszczyk Lovely i Maybelline
  • najciemniejszy korektor z palety Sephora
  • cienie Sephora oznaczone pędzlami ;)






A teraz lecę jeść obiadek i jadę na zajęcia z Mikrobiologi które uwielbiam^^
Miłego Dnia ! ;)




niedziela, 19 stycznia 2014

My list ''must have'' !

Dziś pragnę się z wami podzielić kosmetykami i nie tylko o których marzę i muszę mieć ;P

1.Na pierwszy ogień idzie mascara z Miyo

Efekt niebanalnego spojrzenia !
Mascara z plastikową szczoteczką:
1) dwukrotnie pogrubia rzęsy
2) precyzyjnie rozdziela
3) pielęgnuje i wzmacnia
Testowana okulistycznie. Hipoalergiczna
Poj. 12ml
2. To oczywiście Paleta róży i bronzerów GLAZEL
Paleta 8 róży (z mieniącymi na złoto drobinami). Jedwabista formuła niezwykle łatwo aplikuje się na twarzy i sprawia, że skóra nabiera zdrowego i promiennego wyglądu. Dzięki bogatej pigmentacji utrzymują się przez wiele godzin. Kosmetyk umożliwia podkreślenie kości policzkowych oraz wymodelowanie twarzy. W zestawie znajduje się również 6 odcieni pudru brązującego (z mieniącymi się drobinkami). Jego delikatnie jedwabista konsystencja idealnie rozprowadza się na twarzy, ramionach, dekolcie, nadając subtelnego charakteru. W zależności od ilości zaaplikowanego kosmetyku, można uzyskać mocne lub delikatne podkreślenie. Odcienie mogą być ze sobą łączone. Opakowanie zostało wzbogacone o 1 rozświetlacz
3.Zestaw zielonkawych pędzli do makijażu oczu Bdellium tools <3
Komplet składa się z pięciu bambusowych pędzli. Został wykonany z syntetycznego włosia, które nie podrażnia skóry. Dwukolorowe włókna zostały osadzone w metalowych skuwkach odpornych na uszkodzenia i odkształcenia. Należy pamiętać o regularnej pielęgnacji pędzli, aby utrzymać akcesoria do makijażu w idealnym stanie

4.Paleta wodoodpornych cieni artystycznych
Make-up atelier Paris

Współzałożycielką tej marki jest ceniona i znana na całym świecie wizażystka i charakteryzatorka Helene Quille. Cienie zamknięte w paletce są matowe, połyskujące lub perłowe. Bardzo łatwo rozprowadzają się i długo utrzymują na powiece. W paletce znajduje się 10 niepowtarzalnych kolorów, z których można stworzyć niezwykłe i inspirujące makijaże oka. Kosmetyki te nasycono wysokoprocentową zawartością pigmentu.
5.Jolanta Wagner-Jak zostaż wizażystą doskonałym
Myślę że bardzo by mi się przydała i mogła bym się z niej wiele nauczyć :) tyle że cena jest zaskakująco droga O_O
6. I na koniec Kufer kosmetyczny Peggy Sage na kółkach abym mogła trzymać wszystkie moje skarby w jednym miejscu ! najlepiej na kłódkę :P


To by było na tyle. Mam nadzieję że do następnego sylwestra wszystkie rzeczy uda mi się zdobyć <3
Była bym przeszczęśliwszą osobą na ziemi :DD




Prosto i elegancko ;D

Hej,
Dziś manicure hybrydowy mojej mamy w kolorach cielistym i kawy z mlekiem z lekkim akcentem złotych perełek :)

oraz zaległe modny czerwień Weroniki


Miłego Dnia drogie bloggerki ;))


sobota, 18 stycznia 2014

Po raz pierwszy coś innegi, czyli ^^chyba fantazja :)

Cześć Wam. :*
Dzisiaj o makijażu wziętym znikąd, fantazja fantazją ale co z tego wyszło to nie wiem :P 
a'la zwierzęcy makijaż w kolorze zieleni, ciemnego fioletu który pokrył się czernią i nie widać pięknych drobinek fioletu.
Próbowałam nagrać filmik lecz aparat mi na to nie pozwolił, więc dziś więcej zdjęć które postaram sie jakoś skleić do kupy. :)


Pierwszą czynnością jaką wykonałam było nałożenie tego oto kremu na całą buźke :-)
Potem zabrałam się za moje koślawe brwi z którymi udało mi się co nieco zrobić, troszkę skorygowałam ich kształt poprzez nałożenie cienia sephora,niżej :
jasny brąz nałożyłam na wewnętrzną ich cześć i lekko kierowałam się ku górze następnie sięgnęłam po ciemniejszy (obok jasnego) i zaczęłam je przyciemniać od łuku brwiowego do końca.
wygląda to tak. :)

Po skończeniu brwi zabrałam się za nakładanie fluidu wygładzającego AA no.2, potem w ruch poszedł pędzel od korektora by zakryć wszystkie wypryski które widać na zdjęciu no.1
Wybrałam tu najciemniejszy odcień korektora z palety sephora, starannie nałożyłam go pędzelkiem na określone miejsca twarzy, gdy już to zrobiłam sięgnęłam po mój ulubiony korektor do twarzy z Wibo, zielonym zakryłam naczynka wokół nosa, natomiast najciemniejszego użyłam by wymodelować twarz-> musnęłam pędzelkiem brodę, kości policzkowe, czoło wyłącznie nad brwiami, oraz fałd nosowo-policzkowy i ładnie roztarłam ,posłużył mi do tego pędzel do fluidu. Może być to lekko niewidocznie więc postanowiłam opisać.


W końcu zabrałam sie za malowanie oczu! Pierwsze co, to wiadomo-baza (Essence), na drugim zdjęciu widocznie są pędzle użyte do nakładania cieni oraz rozcierania, jest to pędzelek w7, oraz dwa maestro które uwielbiam <3 Płaskim pędzelkiem w7 nałożyłam na całą powiekę aż pod brwi biały cień rzecz jasna Sephora. Następnie nałożenie w wewnętrzny kącik oka prześliczny zielony cień z drobinkami i roztarcie na zewnątrz :)

na zewnętrzną i środkową część powieki został nałożony najciemniejszy odcień fioletu także z drobinkami, miało to wyjść troszkę inaczej no ale cóż. :) następnie lekko roztarłam bo ponad załamanie powieki i ku zewnątrz tak aby uzyskać efekt kociego oka, przepraszam za słabą widocznośc niektórych zdjęć.

Pod wpływem chwili łapnęłam za pędzel do kresek i zaczęłam nim malować esy floresy, użyłam tu linerów w kolorach czerni, jasnej i ciemnej zieleni, i przykleiłam zielone plastry miodu.
Na koniec nałożyłam błyszczyk w kolorze ciemnego rzucającego się w oczy różu i rozświetliłam kości żuchwy, brodę i czoło Sypkim pudrem Hean ''Illumination loose powder'', sprawdził się tu pędzel z hakuro :)



A oto zdjęcie końcowe :)

Muszę przyznać że trochę sie napracowałam by powstał ten post, mam nadzieję że to docenicie i znajdzie się tu kilka komentarzy :)

Przyjmę każdą krytykę. Życzę miłego wieczoru,
somethingwhatilike.blogspot.pl :)










czwartek, 16 stycznia 2014

Tak na szybciochaaa ;)

Już prawie północ a ja tu nadal jestem ;> pod wpływem chwili postanowiłam dodać posta o kilku podstawowych pędzlach do makijażu :)


środa, 15 stycznia 2014

Recenzja i nowy zakup ;)

Witam Was moje drogie Bloggerki!

Za oknami biało a ja siedzę w domu i nie wiem co ze sobą zrobić. Wymyśliłam więc że dodam posta o recenzji wspaniałego pilnika i zakupie nowych bajerów. :)
Otóż jest to pilnik firmy Rendevous który zostałzakupiony przeze mnie 2lata temu w hurtowni kosmetycznej (dla zainteresowanych ul.Chopena, Kalisz ).
Osobiście uważam że sprawdził się on doskonalne do piłowania nawet ekstremalnych paznokci :), nie jest on zbyt ostry gdyż używany do naturalnej płytki paznokcia, ma kształt banana, uważam że nadaje się idealnie do skracania płytki o okrągłym zakończeniu, lecz w moich rękach sprawdził się też do innych kształtów paznokcia :)
Zalety:
-kształt dobrany do każdego kształtu naturalnej płytki paznokciowej
-rozsądna cena: 5zł
-można powiedzieć że^^ wydajny'^^, używałam go ok. 2 lat i dopiero teraz wymieniłam na nowy
-łatwa dostępność zakupu
-Ważne !   -   jego ziarność wynosi 180/180  ->>decyduje o stopniu ścierania kapturka ściernego. Im niższa cyfra, tym trwardszy i lepiej ścierający pilnik. Im wyższa cyfra tym bardziej miękki i mniej ścierający pilnik.
Uważam że jak za taką cene warto zainwestować, Napewno kupię go jeszcze nie raz.

W mojej półce zagościła też nowa koleżanka-POLERKA
także z tej samej firmy :)  a także kulki do dezynfekcji narzędzi, które mam nadzieję sprawdzą się  w miseczce z wodą. :)


Oraz kilka słów o polerowaniu paznokci:

Czy polerowanie niszczy płytkę?

Absolutnie nie, pod warunkiem, że nie jest przeprowadzane zbyt często. Podczas polerowania ścieramy tylko kilka warstw. Do tego zabiegu możemy użyć specjalnej kostki lub polerki. Ta ostatnia często wyglądem przypomina ona pilniczek, ale w odróżnieniu od niego składa się z trzech warstw: dwie matowe i jedna gładka i błyszcząca. Optymalna częstotliwość przeprowadzania tego zabiegu tu raz na dwa tygodnie. Zbyt częste polerowanie może bowiem sprawić, że staną się miękkie, cienkie i bardziej podatne na złamania.



Lakier na gładkich paznokciach utrzymuje się dłużej, więc jeśli dotąd nie byłaś przekonana do tego zabiegu, ten fakt powinien Cię przekonać.


oraz jak prawidłowo piłować paznokcie?




1. Dobierz dobry pilnikPaznokci nie należy piłować pilnikami metalowymi, ponieważ powodują rozdwajanie się płytki paznokciowej. Najlepsze są pilniki papierowe lub teflonowe o delikatnej ziarnistości (najlepiej o wskaźniku między 180 a 240). Paznokcie możesz również wygładzić za pomocą polerki. 
2. Paznokcie opiłowuj w jednym kierunku
Na przykład od lewej strony 
do prawej. Unikniesz w ten sposób mechanicznego rozwarstwiania się
paznokci. 
3. Nie zanurzaj dłoni w wodzie przed piłowaniem paznokci
Mokre paznokcie stają się miękkie i są bardziej podatne 
na uszkodzenia. 
4. Finiszuj odżywką
Po opiłowaniu paznokci nałóż na nie odżywkę , tutaj polecam: Ewa Schmitt Odżywka do paznokci z ceramidami, zdjęcie poniżej:

I Dziewczyny odpuście odżywkę Eveline bo co druga jej używa a wcale nie robi wielkiego wrażenia !


Mam nadzieję że przydadzą Wam się moje wskazówki odnoście pielęgnacji paznokci. Jeśli macie jakieś pytania zapraszam do komentowania :)